31

NR 31. Rok 1946. Boże Ciało. Reszta to gdybanie i domysły. Pamiętam wyśmienicie, że będąc w starszych klasach szkoły podstawowej tzw. "Szkołą Ćwiczeń" na Stronczyńskiego, byłem ministrantem w Bernardynach. Terytorialnie nasza szkoła podlegała pod Bernardyny. Komunię grupową klasową dlatego też tu braliśmy mimo, że ktoś mieszkał na Wojska Polskiego za wiaduktem np. (chyba Zbyszek) Ściepłek. Kiedyś służyłem do mszy celebrowanej przez biskupa w Bernardynach. Moją rolą było podawanie dzwonka poczwórnego doświadczonemu ministrantowi.
Na zdjęciu jest widoczne wejście procesji z ul. Wojska Polskiego na Plac Czarneckiego. Narzucają się pytania. Czy to jest procesja z Dominikanów?... Terytorialnie podlegałem pod Dominikany. Tu byłem chrzczony. Byłem bierzmowany. Może też w klasie pierwszej i drugiej bylem tu ministrantem a w starszych klasach w Bernardynach. Drugie pytanie - Czy to jest procesja z Bernardynów?... gdyby tak, to by maszerowała po terenie Bernardyńskim. Przy okazji podpowiem, że więzienie piotrkowskie podlegało pod Dominikany np. akty zgonu i temu podobne świadczenia. Fakt zanany od archiwistów.